Postanow. Prezydenta MUP 1/09/2010 w spr. narusz. przepisów

[Marcin Sokołowicz]

Z automatu nie ma takiej opcji, gdyż:

Moim zdaniem trzeba będzie zmienić przepisy także w tym zakresie.

[t.demollari]

Z tym wyrzucaniem chodziło chyba o wyrzucanie delegata nie państwa.

Jeśli poruszamy się w świetle obecnie obowiązujących przepisów - statut nie daje ani RD, ani prezydentowi takich uprawnień. Poza tym - IMO nic by to nie dało, w dalszym ciągu potrzebowalibyśmy 8+1 głosów żeby przegłosować uchwałę, skoro dana delegacja nie została ani wyrzucona ani zawieszona w prawach członka MUP.

O losie delegata w momencie gdy ten nie łamie prawa i komuś nie ubliża nie może decydować MUP a jedynie jego rodzima Federacja czy minister odpowiedzialny za sprawy sportu danego kraju.

Ubliżanie i paraliżowanie prac organizacji to występki podobnego kalibru, więc nie miałbym tu skrupułów.

A na marginesie, minister do spraw sportu nie ma prawa wtrącać się w sprawy federacji, jako że MUP w myśl obecnych przepisów skupia federacje niezależne od władz państwowych.

Moim zdaniem trzeba będzie zmienić przepisy także w tym zakresie.

Zapewne tak, acz chyba nie byłbym zwolennikiem metody kija w tym wypadku.

[Mateusz Walczak]

Witam,

Niestety w weekend nie mogłem uczestniczyć w pracach forum ze względu na dosyć aktywny real (festiwal sztuki młodych, na którym byłem wolontariuszem).

Mówiąc o niedotrzymywaniu pewnych procedur miałem na myśli tego, ze są nieaktywne kadry i delegacje i nic się z tym nie robi. Ale po prostu dlatego, że nie pilnujemy aktywności na forum, a z drugiej strony nie mamy narzędzi, by egzekwować pilnowanie kadr i spraw bieżących. Nie potrafimy przyciągnąć, jako Organizacja, obywateli mikronacji do prac w MUP. I to największy problem Unii w chwili obecnej.